Na Oddziale Zakaźnym w Łomży zatrudnionych jest aktualnie dwóch lekarzy specjalistów. Tym bardziej zastanawia nas, dlaczego zrezygnowano z umiejscowienia tego typu placówki w stolicy województwa podlaskiego. W mieście Białystok znajdują się bowiem: Uniwersytecki Szpital Kliniczny, Dziecięcy Szpital Kliniczny, Wojewódzki Szpital Zespolony, Białostockie Centrum Onkologii. W naszej ocenie Białystok posiada wystarczające i najlepsze w województwie zaplecze ekonomiczne, gospodarcze, społeczne i infrastrukturalne do prawidłowej i bezpiecznej realizacji tego przedsięwzięcia.
Szpital Wojewódzki w Łomży to jedyny szpital III stopnia w regionie. Zaopatruje w opiekę medyczną nie tylko mieszkańców miasta, ale też całą okolicę. Szacuje się, że jest szpitalem zabezpieczającym około 120 tys. mieszkańców z województwa podlaskiego i mazowieckiego. W sprawie zabrał także głos prof. Robert Flisiak, prezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych:
W momencie, gdy ja się dowiedziałem o tym, że Państwa szpital został wybrany, ręce załamałem. To nie chodzi o to, że personel jest niewykwalifikowany, że szpital jest źle wyposażony. (…). Chodzi o to, że ten szpital zaopatruje znaczną część regionu (i zostali pozbawieni opieki – głos z sali) – ale ja nie mówię inaczej. Nie do pomyślenia dla mnie jest, że każdy pacjent z podejrzeniem będzie wieziony do was tak, jak chociażby z Suwałk ten incydent był. Tylko dlaczego to ja Wam muszę to tłumaczyć, to powinien powiedzieć wojewoda właśnie.
Wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski jednak na spotkanie z personelem nie przybył, choć udzielił wywiadu dla lokalnego Radia Nadzieja. Podczas rozmowy zabrakło uzasadnienia decyzji.
Tymczasem w łomżyńskiej placówce trwa protest. Poseł ubiegłej kadencji Bernadeta Krynicka, obecnie kierownik Działu Kontraktowania i Nadzoru Świadczeń Medycznych mówi otwarcie, że za polityczne przepychanki zapłacą zdrowiem mieszkańcy. W nagraniu opublikowanym na swoim profilu wskazuje, że decyzja o przekształceniu łomżyńskiego szpitala jest efektem błędnej decyzji konsultantów wojewódzkich z Białegostoku, a szpital skrajnie nieprzygotowany do pełnienia nowej roli:
Nie ma sprzętu ochrony indywidualnej, nie ma aparatów, nie ma respiratorów, nie ma pomp i aparatów do mierzenia ciśnienia w takiej ilości, w jakiej powinna być wyposażona sala, gdzie chory leży. Oni myślą, że uratują mieszkańców [Białegostoku] przed zarazą (…) Mieszkańcy Łomży i okolic zostaną bez opieki medycznej. Tak naprawdę to jest tak, jakbyśmy wysłali żołnierzy z pięściami na czołgi.
Decyzją prezesa partii PiS Jarosława Kaczyńskiego, Bernadeta Krynicka została zawieszona w prawach członka swojej partii.
W Łomży mieszkam od 1991 r. W tym szpitalu pracuję prawie 30 lat. Ten szpital i ci ludzie są dla mnie ważniejsi od partii.
Personel szpitala natomiast prostuje nieprawdziwe doniesienia medialne o przygotowaniach szpitala do walki z koronawirusem.

Wobec powyższego trudno zrozumieć, czym kierował się wojewoda podlaski w swojej decyzji. Mimo apeli środowiska lekarskiego, samorządowców i mieszkańców Łomży, podtrzymał swoją decyzję.
To jest stan wyjątkowy i trzeba działać zdecydowanie. Myślę. że rząd nie zostawi szpitala łomżyńskiego bez środków do pracy.